Piękno tkwi w naturze
Marzeniem każdego z nas jest piękna i gładka skóra, lśniące włosy i mocne paznokcie. Nasze kosmetyczki pękają w szwach, a półki w łazience uginają się pod ciężarem, ponieważ skuszeni reklamami i obietnicami producentów kupujemy następne opakowania „cudownych kosmetyków”, które mają rozwiązać nasze problemy. Często okazuje się, że kolejny krem, balsam czy szampon nie sprostał naszym oczekiwaniom i nadal borykamy się z widocznym upływem lat na naszej twarzy, a paznokcie i włosy wcale nie są takie, jakie miały być po użyciu danego kosmetyku.
Nasze babcie nie miały do wyboru setek kremów czy szamponów do włosów, a mimo to na zdjęciach, które nie były obrabiane w programie komputerowym ich twarze są piękne, a włosy lśniące. Starsze pokolenia korzystały z bogactwa natury, która po dziś dzień obfituje w rośliny o właściwościach leczniczych i upiększających.
Zioła pomagają leczyć różne choroby skórne, a jednocześnie wspaniale pielęgnują urodę. Mogą wygładzać zmarszczki, rozjaśniać cerę, wzmacniać włosy i paznokcie. Dzięki naturalnemu pochodzeniu wyciągi ziołowe są dobrze tolerowane przez naszą skórę. Coraz częściej surowce roślinne stosowane są podczas zabiegów w gabinetach kosmetycznych. Powrót do naturalnych metod dbania o ciało wraca do mody i coraz więcej firm tworzy eko-linie kosmetyków, które zachęcają do powrotu do natury.
Zioła mają szczególne zastosowanie w kosmetyce przy pielęgnacji cery. Właściwości ziół sprawiają, że działają one na skórę w zróżnicowany sposób. Mogą pobudzać metabolizm komórkowy i wpływać odmładzająco poprzez przyśpieszenie procesów regeneracyjnych, poprawić ukrwienie skóry oraz spowodować, że stanie się ona bardziej elastyczna. Przywracają również stan równowagi cerze poprzez regulację wydzielania substancji tłuszczowych. Dzięki zastosowaniu ziół skróceniu może ulec czas potrzebny na wymianę starych komórek na nowe, przez co skóra odzyskuje młody wygląd.
Temat ziół w kosmetyce jest bardzo szeroki. W tym artykule chciałabym skupić się na ogólnodostępnych roślinach, które możemy znaleźć na łące lub w naszym ogrodzie. Oczywiście możemy pójść do drogerii lub apteki i zaopatrzyć się w gotowy kosmetyk, ale czy nie korzystniej dla naszej urody i portfela będzie samemu sporządzić kurację odmładzającą na naszą twarz lub wygładzającą nasze włosy? Warto czasami zrobić sobie napar, wywar lub macerat jako alternatywę dla innych kosmetyków, ponieważ te domowe działają równie skutecznie, co te z drogerii. Ich zaletą jest fakt, że są całkowicie naturalne, nie mają konserwantów i nie szkodzą.
Poniżej przedstawiam zioła, które rosną w ogrodach i na łąkach. Te rośliny są ogólnodostępne i powszechne, a my możemy wykorzystać je, aby zachować piękny i młody wygląd, który jest pożądany przez każdego z nas.
– Rumianek pospolity (Matricaria chamomilla) – nazywany „zielem piękności”. Suszone koszyczki kwiatowe zawierają chamazułen, kwas salicynowy i związki kumarowe o działaniu przeciwzapalnym i ściągającym. Jest to łagodne zioło, które zmiękcza i wybiela skórę, przyspiesza gojenie i regenerację naskórka. Rumianek zalecany jest jako środek łagodzący stany zapalne skóry i podrażnienia. Znakomicie nadaje się do mycia twarzy, zwłaszcza przy cerze przetłuszczonej, łojotokowej lub zaczerwienionej. Odwar z rumianu służy do płukania ust w razie bólu zęba.
– Lawenda (Lavandula) – wyjątkowo piękna roślina, której zapach i właściwości zdrowotne oraz pielęgnacyjne cenione były już w starożytności. Oprócz urzekającego zapachu regeneruje, tonizuje, łagodzi podrażnienia i zmniejsza trądzik. Kwiaty lawendy wykorzystywano do ochrony przed ukąszeniami owadów, jako dodatek do aromaterapeutycznej kąpieli, czy odświeżania powietrza. Olejek lawendowy zawiera w swoim składzie m.in. fitosterole i flawonoidy o właściwościach przeciwzapalnych i odmładzających, garbniki o silnie ściągającym działaniu, kumarynę, która rozluźnia mięśnie i niweluje napięcia oraz związki odpowiadające za zapach olejku, czyli octan linalilu i linalol. Olejek lawendowy można stosować w pielęgnacji każdego typu skóry. Z uwagi na swoje właściwości przeciwzapalne i przeciwbakteryjne oraz regulujące produkcję sebum, polecany jest przede wszystkim jako składnik kosmetyków przeznaczonych do skóry tłustej, trądzikowej, zanieczyszczonej, ze zmianami zapalnymi. Ze względu na właściwości pobudzające przepływ krwi i limfy, sprawdza się także w preparatach redukujących cellulit. Olejek lawendowy to niezastąpiony surowiec także w pielęgnacji włosów. Wykazuje silne działanie przeciwłupieżowe i przeciwgrzybicze. Zapobiega wypadaniu włosów i nadmiernemu przetłuszczaniu, pobudza włosy do wzrostu. Lawenda posiada także właściwości aromaterapeutyczne, relaksuje, odpręża, ułatwia zasypianie, niweluje ból głowy, dlatego warto trzymać ją przy łóżku lub w woreczku pod poduszką.
– Larendogra – specyfik kosmetyczny, składający się z lawendy i rozmarynu. Przepis na larendogrę jest bardzo stary. Przez kilka stuleci wytworne damy z całej Europy nie wyobrażały sobie życia bez niej. A o to i przepis: 50 g suszonego kwiatu lawendy i 100 g suszonych listków rozmarynu zalać spirytusem tak, aby przykrywał zioła. Trzymać w ciemnym miejscu przez 2 tygodnie. Następnie odcedzić, rozcieńczyć pół na pół przegotowaną chłodną wodą i rozlać do buteleczek z ciemnego szkła. Zmywać twarz i całe ciało. Larendogra z powodzeniem zastępuje tonik do twarzy, ma przy tym działanie odmładzające i przeciwzmarszczkowe.
– Szałwia lekarska (Salvia officinalis) – nazywana magiczną rośliną. Od zarania wieków była symbolem zdrowia i długowieczności. O uzdrawiających właściwościach świadczy jej nazwa, bowiem łacińskie salvare oznacza leczyć, uzdrawiać. Szałwia wykazuje działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybiczne, przeciwpotne, ściągające (obecność tanin), antyoksydacyjne, wywiera także wpływ uszczelniający i wzmacniający na ściany naczyń kapilarnych. Olejek i ekstrakty z szałwii doskonale sprawdzają się w preparatach kosmetycznych do pielęgnacji skóry łojotokowej i trądzikowej. Wpływają na przywrócenie prawidłowej gospodarki sebum, zmniejszenie widoczności porów. Działają przeciwbakteryjnie i odkażająco, a także przeciwzapalnie wspomagając terapie przeciwtrądzikowe. Szałwia działa wzmacniająco na włosy. Stosowana w formie lotionu (napary z liści szałwii) tonizuje włosy i nadaje im blask. Szałwia jest szczególnie zalecana do włosów ciemnych, wzmacniając ich naturalny kolor oraz zwiększa siłę włosa. Ekstrakt z szałwii aplikowany zewnętrznie blokuje zakończenia nerwowe gruczołów potowych i zapobiega poceniu się rąk i stóp.
Pamiętaj: nie stosuj szałwii latem, ponieważ może powodować przebarwienia skóry!
– Aloes zwyczajny (Aloe vera) – to uniwersalne zioło stosowane w kosmetyce. Doskonale nawilża, wzmacnia, odżywia, regeneruje i uelastycznia skórę, a przede wszystkim przynosi ukojenie. Świeży sok z liścia aloesu doskonale sprawdzi się na skaleczenia, oparzenia, grzybice, a także na zniszczone i słabe włosy. Zerwany liść należy przekroić wzdłuż na pół i przykładać na chorobowo zmienione miejsce. Liście można także zmiksować i uzyskany z nich płyn stosować do przemywania twarzy. Sok z aloesu wtarty w skórę głowy przyspieszy wzrost włosów, zapobiegnie ich wypadaniu oraz sprawi że włosy zyskają naturalny połysk. Jest on naturalnym tonikiem antybakteryjnym. Aloes zmusza też do pracy fibroblasty, czyli komórki produkujące kolagen i elastynę, odpowiedzialne za jędrność skóry.
– Skrzyp polny (Equisetum arvenese) – stosowany jest przy kłopotach z łupieżem, wzmacnia oraz odżywia włosy i paznokcie. Najcenniejszą jego zaletą jest to, że działa jako znakomity środek usuwający „piasek” z oczu i zmęczenie po długim czytaniu czy pisaniu (okłady na powieki z naparu: 2 łyżki ziela, zalewamy 2 szklankami wody i gotujemy pół godziny). Skrzyp jest bogatym źródłem flawonoidów, a więc działa przeciwzapalnie i wzmacnia naczynia krwionośne (idealny dla cery naczynkowej).
– Pokrzywa zwyczajna (Urtica dioica) – posiada witaminy C, K i B, zawiera flawonoidy, olejki eteryczne oraz pierwiastki: wapń, magnez, żelazo. Liść pokrzywy wzmacnia włosy, przyspiesza ich wzrost, zapobiega wypadaniu oraz leczy łojotok skóry głowy. Napar z suszonych liści pokrzywy sporządzamy w proporcji: 2 łyżki ziela zalewamy szklanką wrzątku, którą przykrywamy na kwadrans, po czym odcedzamy. Jest to przepis zarówno na przyrządzenie płukanek do włosów, tonizowania i przemywania skóry, jak i spożywania naparów pitnych.
– Kwiat nagietka (Calendula officinalis) – już w starożytnym Egipcie uważano nagietek za źródło młodości i zdrowia. Regeneruje, goi, działa przeciwzapalnie i bakteriobójczo. Zmniejsza kruchość naczyń krwionośnych i przyśpiesza bliznowacenie uszkodzonej skóry. Jeżeli mamy problemy z suchą skórą, wówczas olej przygotowany z nagietka zapobiegnie stanom zapalnym, zmiękczy oraz nawilży i natłuści naskórek. Z kwiatów i koszyczków nagietka lekarskiego sporządza się napary, okłady, nalewki, ekstrakty olejowe. Zioło wchodzi w skład preparatów do użytku zewnętrznego, głównie maści i kremów. Kwiaty nagietka działają przeciwzapalnie, przeciwgrzybicznie, przeciwbakteryjnie i immunostymulująco. Olejek nagietkowy sporządzamy z dwóch garści świeżych kwiatów nagietka, które wsypujemy do naczynia i zalewamy olejem roślinnym. Następnie tak przygotowaną miksturę należy wstawić do garnka z wodą i podgrzewać przez około dwie godziny. Czynność należy powtarzać kilkakrotnie przez 2–3 dni. Kiedy olej z nagietka nabierze żółto-pomarańczowej barwy, należy go odcedzić i odcisnąć płatki kwiatów. Następnie otrzymaną substancję należy przelać do butelki z ciemnego szkła. Olej używaj do przecierania twarzy 1–2 razy w tygodniu lub dolewaj sobie do kąpieli. Olej zadba nie tylko o cerę, ale również zapewni nawilżenie skóry całego ciała. Należy pamiętać, aby butelkę z olejem przechowywać w lodówce.
– Mniszek lekarski (Taraxacum officinale) – kwiaty, korzeń, jak i liście są bezcennym źródłem witamin i minerałów. Zawiera między innymi flawonoidy, inulinę, potas, magnez, krzem, witaminy A, D, C i B. Dzięki swoim przeciwzapalnym właściwościom pomaga walczyć z problemami skórnymi. Napar z mniszka stosowany jako tonik pomaga w leczeniu problemów skórnych, poprawia koloryt skóry, zmiękcza i pomaga w walce z przebarwieniami. Dzięki swoim właściwościom przeciwutleniającym pomaga w walce z wolnymi rodnikami, dzięki czemu spowalnia procesy starzenia. Mniszek lekarski świetnie sprawdzi się przy skórze problematycznej, z trądzikiem, Zawiera magnez i witaminę C, dzięki czemu łagodzi stany zapalne. Kwiaty mniszka lekarskiego zbieraj w maju, wtedy są najbardziej dojrzałe. Zbieraj je przed południem, ponieważ wtedy mają najwięcej aromatu.
– Krwawnik (Achillea millefolium L.) – zawiera witaminy A, C i K oraz cholinę, olejki eteryczne, sole mineralne w postaci cynku, siarki i magnezu. Krwawnik jest też bogatym źródłem flawonoidów oraz kwasu octowego, mrówkowego, izowalerianowego oraz salicylowego. Dzięki zawartości tych substancji wykazuje właściwości przeciwzapalne, przeciwkrwotoczne i ściągające. Wyciągi z ziela łagodzą zapalenia skóry, ułatwiają zamykanie porów, oczyszczają tłustą cerę oraz wpływają na usuwanie martwych komórek z jej powierzchni. Papkę z posiekanego ziela krwawnika zagęszczamy płatkami owsianymi i nakładamy na umytą twarz. Po 40 minutach zmywamy wodą. Krwawnik ma także działanie przeciwstarzeniowe. Olejek z krwawnika pospolitego skutecznie walczy z zaczerwienieniami skóry czy płytkimi zmarszczkami mimicznymi.
– Bez czarny – kwiat (Sambucus nigra L.) – jest źródłem wielu cennych składników, takich jak witaminy czy sole mineralne. Bez dostarcza nam także flawonoidów, garbników, olejków czy steroli. Witamina C, którą znajdziemy w czarnym bzie, działa korzystnie na tkankę łączną naszej skóry. Uczestniczy w produkcji kolagenu, więc nadaje się do skutecznej walki z cellulitem. Flawonoidy poprawiają elastyczność skóry, wygładzając ją. Czarny bez wspomaga ukrwienie skóry, co korzystnie wpływa na kondycję cery dojrzałej. Bez, jako kosmetyk, nadaje się do codziennej pielęgnacji, a uzyskane z jego kwiatów preparaty są świeże i organiczne – całkowicie w zgodzie z naturą. Substancje zawarte w czarnym bzie – witaminy i substancje mineralne – przyspieszają gojenie się ran, działają przeciwutleniająco i regenerująco.
Napary i odwary
Odpowiednio ususzone części roślin zachowują substancje czynne i służą do sporządzania naparów lub odwarów. Napar uzyskuje się zalewając zioła przegotowaną gorącą wodą. Odwar natomiast otrzymuje się przez zalanie ziół wodą o temperaturze pokojowej i ogrzanie do temperatury 90°C, którą utrzymuje się przez 30 minut. Zarówno napary, jak i odwary należy przed użyciem przecedzić przez drobne sitko.
Maseczka z szałwią
Dla cery tłustej: w kubku śmietany rozgnieść garść szałwii i ubite białko. Rozprowadzić po twarzy, dekolcie i szyi. Po 15 minutach zmyć ciepłą wodą. Maska łagodzi podrażnienia, wygładza, ujędrnia i napina skórę.
Dla cery suchej: białko zastąpić żółtkiem, reszta jak wyżej.
Szałwiowa „farba” do siwych włosów
Po łyżce szałwii i czarnej herbaty zalać 2 szklankami wrzątku. Gotować na maleńkim ogniu godzinę. Ostudzić, przecedzić, dolać mały kieliszek czystej wódki. Wcierać płyn we włosy każdego dnia przez tydzień. Zabarwią się, razem z siwymi pasmami na piękny kolor z połyskiem. Włosy będą mocniejsze.
Tonik do skóry tłustej
Po łyżeczce szałwii i rumianku zalać szklanką wrzątku. Zaparzać kwadrans pod przykryciem. Po przecedzeniu przemywać twarz i miejsca problematyczne 2–3 razy dziennie.
Woda z kwiatów czarnego bzu
Używana jest do oczyszczania twarzy z trądzikiem. Kosmetyk działa antywirusowo i antybakteryjnie – doskonale dezynfekuje skórę. Woda z czarnego bzu łagodzi stany zapalne skóry, tonizuje, ściąga skórę.
Składniki: 400 g świeżo zerwanych kwiatów czarnego bzu, litr niegazowanej wody mineralnej, sok z 2 cytryn.
Kąpiel antycellulitowa z kwiatami czarnego bzu
Dwie garstki kwiatów czarnego bzu włożyć do bawełnianego woreczka, który następnie włożyć do wanny z ciepłą wodą. Relaksować się w kąpieli przez 15–20 minut, a następnie położyć się do łóżka lub owinąć ciepłym szlafrokiem. Kąpiel wspomaga krążenie, rozgrzewa. Regularne kąpiele w połączeniu z masażami skutecznie pomagają zwalczyć cellulit.
Maseczka z mniszka lekarskiego na trądzik
Świeże liście mniszka umyć dokładnie i posiekać. Następnie zalać niewielką ilością przefiltrowanej wody, doprowadzić do wrzenia i zdjąć z ognia. Zrobić okład z ostudzonych liści mniszka – nałożyć liście na twarz i zdjąć po ok. 20 minutach. Aby złagodzić właściwości mniszka, wsypać do garnka kilka kwiatów rumianku.
Płukanka do włosów z mniszka lekarskiego
Do wywaru z kwiatów mniszka dolej pół szklanki soku z aloesu. Dokładnie wymieszaj składniki i polewaj skórę głowy, a następnie masuj ją przez kilka minut. Zmyj włosy letnią wodą lub delikatnym szamponem. Płukanka łagodzi swędzenie skóry głowy, ogranicza łojotok, wspomaga porost włosów, nadaje połysk i lekko miodowy kolor.
Pokrzywowa płukanka do włosów
1–2 łyżki suszonych liści pokrzywy zalać szklanką wrzątku (w przypadku włosów długich proporcje podwoić/potroić). Parzyć pod przykryciem około 40 minut. Powstałym naparem płukać włosy po wcześniejszym ich umyciu. Wzmacnia, nadaje blasku, zapobiega łupieżowi. Uwaga, polecana tylko dla osób z ciemnymi włosami!
Krem z nagietka
Nawilża i natłuszcza suchą i podrażnioną skórę, wygładza blizny i rozstępy, leczy popękane pięty, rozjaśnia sińce, likwiduje wypryski, działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie, rozjaśnia cerę, wyrównuje zmarszczki.
Składniki: 250 ml oliwy, 20 szt. świeżych kwiatów (mogą być suszone), 125 ml wosku pszczelego (pokruszonego).
Wykonanie: wszystkie składniki wrzucić do miski, którą umieścić w garnku z gorącą wodą (w tzw. ciepłej kąpieli wodnej). Mieszać do uzyskania jednolitej substancji. Następnie odcedzić kwiaty (i wycisnąć płyn z nich do naszej miski). Wymieszać i przełożyć do słoiczków. Smarować 1–2 razy dziennie.
źródło: internet
Tekst i fot.: Natalia Czyżewska-Suchoń
Kujawsko-Pomorski Ośrodek
Doradztwa Rolniczego